Dzisiaj miałem przyjemność spotkać się w Brukseli z CEO & President ICANN Rodem Beckstromem. Nasza rozmowa dotyczyła zarówno kwestii CENTR, której jestem Chairmanem jak i spraw spraw lokalnych dotyczących naszego rodzimego podwórka.
Przedstawiałem Rodowi NASK i nasze poszczególne aktywności. Rozmawialiśmy o biznesie domenowym, sposobach rejestracji domen w Polsce a także o naszej aktywności w zakresie bezpieczeństwa (CERT, awarness itd). Rod jest specjalistą w zakresie Internet security więc sprawy bezpieczeństwa są mu bardzo bliskie.
Oprócz NASK, przedstawiłem Rodowi oczywiście CENTR. Rozmawialiśmy o efektywnym kanale komunikacyjnym między ICANN a ccTLD m.in. w kwestii informowania o zagrożeniach (tak jak to miało miejsce w przypadku Confickera na początku roku). Musimy wytworzyć taki mechanizm, który pozwoli na bezpieczną i wiarygodną wymianę informacji o zagrożeniach w zakresie DNS między rejestrami a ICANN (coś w stylu ponadnarodowego „CERT” ale dla domen i w ramach ICANN). Sprawa Confickera była tylko testem na współpracę – teraz musimy to zinstytuacjonalizować.
Na linii CENTR i ICANN nie ma żadnych problemów, ale jest dużo kwestii, gdzie ta współpraca może być jeszcze bardziej efektywna. Te obszary to chociażby wspomniane bezpieczeństwo.
Rozmawialiśmy oczywiście o DNSSEC i sposobach jego wypromowania w naszym środowisku. Otrzymałem deklarację, że ICANN pomoże nam, narodowym rejestrom, na promocję tego rozwiązania pośród rejestratorów i abonentów domen. ICANN planuje aktywne działania podczas konferencji ICANN, ale tutaj musimy znaleźć rozwiązania z dotarciem z wiedzą i wsparciem (także PR-owym) także do registrarów którzy w spotkaniach ICANN nie biorą udziału... NASK planuje wdrożenie DNSSEC na początku 2011 roku. Rok 2010 to okres przygotowań i mam nadzieję uda nam się pozyskać wsparcie Partnerów dla tego projektu. Wsparcie ICANN już mamy.
No i kolejna sprawa, tym razem dotycząca bezpośrednio naszego polskiego rynku (ale problem dotyczy wielu innych krajów). Brak, lub niewielka ilość akredytowanych registrarów ICANN w niektórych krajach, także w Polsce. Otrzymuję pytania od naszych Partnerów w kwestii akredytacji dla domen gTLD w ICANN i zauważam obawę przed bezpośrednią współpracą z ICANN. Nie wiem czemu, ale nasi rodzimi przedsiębiorcy trochę boją się rozpocząć ścieżkę akredytacyjną w ICANN. Mamy NetArt Registrar i AZ.PL, które otrzymały akredytację ICANN dla domen gTLD i dalej nic. Myślę, że przynajmniej 5-7 firm z Polski ma szansę na zostanie akredytowanym registrarem ICANN w roku 2010. To nie tylko tańsze domeny, to także większy prestiż w Polsce i na świecie. Prestiż naszych Partnerów to lepsza promocja naszego rynku poza Polską... Tutaj mamy całkowitą zgodę z ICANN – musimy znaleźć sposób aby pomóc naszym registrarom we współpracy z ICANN. Uzgodniliśmy z Rodem, że na lokalnych spotkaniach NASK z Registrarami swój slot czasowy będzie zawsze miał ICANN – innymi słowy, za każdym razem kiedy będzie spotkanie NASK z Partnerami, będziemy organizowali sesję „gTLD” na kórej swoje wystąpienie będą miały osoby zajmujące się Registrars Accreditation z ICANN. Mam nadzieję, że uda się zrobić pierwszą taką sesję już w Warszawie 12 stycznia. Jest mało czasu, ale czemu nie spróbować. Na początku sesja „gTLD” zapewne skupiona byłaby wokół problemów akredytacji. Później, w miarę jak rynek się rozwinie, będziemy mówić o nowych TLD i o rozwoju rynku itd. Domeny ccTLD i gTLD to naczynia połączone. Im więcej wiedzy i doświadczenia tym lepiej.
e-IANA – czyli projekt softwareowy dla ICANN realizowany przez NASK... tego tematu nie mogło zabraknąć. ICANN chwali sobie współpracę z nami i mam nadzieję, że projekt e-IANA zwany obecnie RZM będzie niedługo wdrożony dla obsługi wszystkich TLD w ICANN – tym bardziej, że otwarcie ICANN na nowe gTLD może spowodować, że zarządzanie wpisami DNS nie będzie już tak łatwe jak obecnie, kiedy mamy raptem 300 TLD na poziomie root.
Myślę, że dla ICANN wybór Roda na CEO był doskonałą decyzją. Rod jest w stanie zrobić bardzo wiele dla Internetu i dla domen. Ma wiele energii oraz wiedzy. Jest osobą, która potrafi pozyskać ludzi do współpracy. Naszą rolą jako ccTLD, a także nas jako zwykłych użytkowników Internetu, jest pomóc ICANN i Rodowi w tym zadaniu.
Na tym kończę. Nie będę już dalej Państwa zanudzał sprawami CENTR i jak zamierzamy dalej układać sobie współpracę CENTR - ICANN. Na pytania z chęcią odpowiem.
No comments:
Post a Comment