Friday 14 November 2008

Tiered Pricing

W nawiązaniu do materiału "ICANN chce likwidacji limitów cenowych przy odnawianiu domen gTLD" zamieszczonego w Webhosting.pl, pragnę dorzucić moje trzy grosze...


Otóż omawiana sprawa dotyczy paragrafu 7.3 umów ICANN z Rejestrami gTLD „Pricing for Domain Name Registrations and Registry Services”. Paragraf ten zawiera zapis o cenie maksymalnej a dla jasności warto tutaj przytoczyć najważniejszy fragment z tego paragrafu:

(d) Maximum Price. The Maximum Price for Registry Services subject to this Paragraph 7.3 shall be as follows:

1. from the Effective Date through 31 December 2006, US$6.00;
2. for each calendar year beginning with 1 January 2007, the smaller of the preceding year's Maximum Price or the highest price charged during the preceding year, multiplied by 1.07; provided, however, that such increases shall only be permitted in four years of any six year term of the Agreement. In any year, however, where a price increase does not occur, Registry Operator shall be entitled to increase the Maximum Price by an amount sufficient to cover any additional incremental costs incurred during the term of the Agreement due to the imposition of any new Consensus Policy or documented extraordinary expense resulting from an attack or threat of attack on the Security or Stability of the DNS, not to exceed the smaller of the preceding year's Maximum Price or the highest price charged during the preceding year, multiplied by 1.07.

(e) No price discrimination. Registry Operator shall charge the same price for Registry Services subject to this Section 7.3, not to exceed the Maximum Price, to all ICANN-accredited registrars (provided that volume discounts and marketing support and incentive programs may be made if the same opportunities to qualify for those discounts and marketing support and incentive programs is available to all ICANN-accredited registrars).

Zapis ten z jednej strony mówi o tym, jaka może być cena maksymalna, a z drugiej określa, że warunki oferowane przez rejestr gTLD muszą być takie same dla wszystkich akredytowanych rejestratorów ICANN, a wyjatkiem są m.in. upusty ale też pod warunkiem, że te same reguły będa dotyczyć wszystkich podmiotów, które spełnią określone kryteria.

Teoretycznie prawdą jest, że jeśli nowe zasady dla gTLD wejdą w życie, i że te zasady będą mogły stosować istniejące rejestry gTLD (jak chociażby VeriSign dla domen .com), to może dojsc do sytuacji, kiedy za odnowienie domeny u jednego registrara będzie się płacić znacznie więcej niż u innego. Problem ten określany jest jako „Tiered Pricing”, stąd przy poszukiwaniu informacji w Internecie, warto posługiwać się tym właśnie określeniem. Ogólne znaczenie tego terminu określa sytuacje, kiedy różne grupy klientów obciążane są różnymi kwotami za ten sam produkt lub usługę.

Moim zdaniem, ICANN nie dopuści do usunięcia zapisów o cenie maksymalnej i równym traktowaniu registrarów przez rejestry, ponieważ może to prowadzić do pewnych nadużyć. Nawet gdyby te zapisy o cenie maksymalnej zniknęły, to wątpię, aby takie podmioty jak VeriSign, zdecydowały się na „tiered pricing”, czyli różnicowanie cen, a w szczególności podnoszenie tych cen. Należy pamiętać, że kontrakty na obsługę domen gTLD są określone w czasie, i ewentualny „zgrzyt” w relacjach z rejestratorami, spowodowałby trudności w przedłużeniu kontraktów z ICANN.

Sprawa jest raczej medialna niż praktyczna, niemniej jednak ICANN zdaje sobie sprawę z problemu, o czym możemy przekonać się czytając komentarze Kierena McCarthy z ICANN (kiedyś świetnego niezależnego dziennikarza, teraz równie dobrą „lokomotywę” PR w ICANN).

Komentarz autora (18 listopada 2009 r.):
Kieren McCarty odszedł miesiąc temu z ICANN.